WIĘCEJ

    Nowy wymiar pracy – jak odnaleźć się w zmieniającej się rzeczywistości?

    Warto przeczytać

    Magdalena Nojszewska-Dochev
    Magdalena Nojszewska-Dochev
    Absolwentka Uniwersytetu Ekonomicznego w Warnie, Bułgaria. Posiada wieloletnie doświadczenie zawodowe w sektorze administracji publicznej i w dyplomacji wielostronnej. Autorka artykułów o tematyce społecznej i kulturalnej. Naukę i kształcenie w każdej jego formule uznaje za sposób na życie.

    Gdy prawie rok temu przenosiłam na papier tu na portalu  POLSKA360 kilka moich rozważań na temat zatrudnienia, pracy, kształcenia, przekwalifikowania zadałam sobie krótkie pytanie – jak będzie za rok ? Czy rok to długa czy krótka perspektywa czasowa w tym tak bardzo dynamicznie zmieniającym się świecie, który nas dziś otacza? Zapewne doświadczając różnych przeżyć, różna jest także nasza percepcja czasu. W moim odczuciu zmiany następują w galopującym tempie. I oczywiście wymagają zwiększonej adaptacji do nowych warunków życia. Dotyczy to różnych wymiarów naszego życia, w tym oczywiście całej sfery zatrudnienia i pracy.

    Oto jedna ze zmian, należąca według mnie do tych kluczowych. Życie zawodowe wielu z  nas przeniosło się i coraz bardziej przenosi się do sieci. Pracujemy coraz częściej on-line, poza dotychczasowym miejscem zatrudnienia, poza swoim gabinetem i nie przy swoim biurku, do których byliśmy przecież bardzo przywiązani. Nie ma w pobliżu nas współpracowników i współpracowniczek, z którymi mogliśmy zamienić parę słów, podzielić się przemyśleniami, zapytać o radę. Nie ma w naszym bliskim zasięgu przełożonych, którzy pomagali w organizacji naszej pracy, byli blisko, gdy powstały  problem wymagał konsultacji i rozwiązania. Nie ma też specjalistów IT wspomagających nas w chwilach, gdy podczas pracy nagle zawiesza się nam program komputerowy. Musimy obecnie sami stwarzać dla siebie nową przestrzeń wykonywania pracy, zbudować nowy model porozumiewania się bez kontaktu face to face. Jak nam to wychodzi? Czy potrafimy łączyć pracę z życiem prywatnym i rodzinnym? Na ile utworzone przez nas miejsce wykonywania pracy jest zgodne z zasadami ergonomii? Jak inna, niż dotychczas, jakość więzi pracowniczych wpływać będzie na emocjonalną część naszej zawodowej biografii? To jedynie kilka pytań, które powinniśmy sobie stawiać i poszukiwać na nie indywidualnej odpowiedzi.

    Istotna zmiana dotyczy organizacji naszej pracy. Przypominam sobie dyskusje prowadzone na wielu konferencjach, w których uczestniczyłam w ostatnich kilkunastu latach. Omawianym tematem była właśnie często praca on-line, m.in. w kontekście łączenia życia zawodowego z życiem prywatnym i rodzinnym. Jakże trudno było niekiedy w czysto teoretycznych rozważaniach wyobrazić sobie ten nowy wymiar pracy i podział obowiązków w sferze zatrudnienia i innych dziedzinach życia. Ostatnie kilkanaście miesięcy przeniosło te teoretyczne rozważania do praktyki. I tak więc, musieliśmy szybko zorganizować w miarę wygodne dla nas miejsce pracy, przeorganizować obowiązki domowe, usprawnić nasz sprzęt komputerowy i poszerzyć wiedzę w dziedzinie IT. Ten ostatni element wydaje się nabierać coraz większego znaczenia. W szczególny bowiem sposób w ostatnim czasie zyskują na znaczeniu kompetencje cyfrowe. Przyspieszenie rewolucji technologicznej w firmach poskutkowało większą koncentracją uwagi pracodawców na kompetencjach i umiejętnościach dotyczących wykorzystania technologii cyfrowych. Nie chodzi tu bynajmniej o specjalistów IT, ale o umiejętność sprawnego korzystania z nowoczesnych technologii, która zaczyna być niezbędna w pracy na niemal każdym stanowisku. Coraz częściej słyszę głosy osób dość sprawnie poruszających się w komputerowej rzeczywistości, twierdzące, że muszą przejść kurs dokształcający w dziedzinie IT, ponieważ zmiany technologii dzieją się tak szybko, że osoby te nie są w stanie samodzielnie uzupełniać swoich umiejętności i dotrzymać kroku zmianom.

    Nie dysponujemy jeszcze wieloma badaniami naukowymi dotyczącymi efektów zachodzących zmian, bo to i za wcześnie i za krótki okres zmiany. Dostrzegamy je jednak już w naszej codzienności. Wpływają na różne sfery życia. Ostatnio rozmawiałam z szewcem, do  którego od lat przynosiłam buty, najczęściej do wymiany zelówek. Zapytany, jak zmiany wpłynęły na kondycję jego zakładu, skwitował to następującym stwierdzeniem: “Proszę Pani, coraz mniej kobiet pracujących w urzędach i biurach przynosi do mnie buty do wymiany zelówek. Te kobiety po prostu pracują w domu”. Obniżenie świadczonych przez niego usług w ciągu minionych dwóch lat ocenił na 50%. To dużo. I nie wiadomo, na ile dobrze poradzi on sobie z prognozowaniem utrzymania i rozwoju firmy. Może włączenie innych usług  rzemieślniczych do działalności tego zakładu może być pewnym rozwiązaniem. Wymagałoby to zapewne zbadania koniunktury, zakupu nowego sprzętu i wyposażenia,  zatrudnienia innych rzemieślników. Takich przykładów, jak przywołany wyżej można by przytoczyć wiele. Widzimy je w swoim najbliższym otoczeniu, stykamy się z nimi na co dzień. Dotyczą wielu dziedzin życia, zarówno sfery usług, jak i produkcji. Ten czas ciągłej zmiany wymagać będzie od nas rozwinięcia w znacznie większym stopniu, niż to robiliśmy wcześniej, zdolności adaptacyjnych, wychodzenia naprzeciw zmianom oraz ich inicjowania, kiedy jest to konieczne. Musimy nauczyć się zarządzania sobą w zmianie. To jedna z tak ważnych obecnie “miękkich kompetencji”. Rozwijanie w każdym z nas tej kompetencji będzie przebiegać inaczej, jednym przyjdzie to łatwiej, innym zdecydowanie trudniej. Szczególnie ważne to zrozumieć, jak w naturalny sposób każdy z nas reaguje na zmiany, jak postrzegamy rzeczywistość, na ile szybko i skutecznie udaje nam się ją akceptować i dostosować się do jej nowego kształtu. Zrozumienie to początek drogi prowadzącej do zmiany.

    Kolejna zmiana dotyka tej strony zagadnień związanych z pracą, która obejmuje formy zatrudnienia. Czy jesteśmy świadkami odchodzenia w przeszłość tych form zatrudnienia, które dawały nam gwarancję stałego, stabilnego zatrudnienia, czasem na wiele lat w jednej firmie, jednej drogi rozwoju zawodowego? Czy będziemy pracować w oparciu o szeroko pojęte kontraktowanie pracy, często w ujęciu krótkoterminowym, z wieloma zmiennymi? Dość bogata literatura przedmiotu analizuje zarówno pozytywne, jak i negatywne aspekty podejmowania zatrudnienia w tym nowym wymiarze, zwanym zazwyczaj zatrudnieniem nietypowym. Kluczowym wydaje się być tutaj to, w jaki sposób jednostka widzi i definiuje siebie w sytuacji kształtowania swojej indywidualnej biografii zawodowej w nowych formach aktywności. Na ile potrafi zapewnić sobie poczucie bezpieczeństwa. Przyglądajmy się zatem sobie, by to właśnie w sobie znaleźć sprzymierzeńca koncepcji, idei, pomysłów na życie zawodowe w nowych formach. 

    Podwyższajmy też nasze kwalifikacje i uzupełniajmy je. To zawsze leży w naszym interesie. Czytajmy opracowania i wyniki badań dotyczące przyszłości zawodów i popytu na określone zawody w bliższej i dalszej perspektywie czasowej. Jest to  ważna informacja. Może być ona pomocna w dokonywaniu wyboru rozwoju zawodowego na każdym etapie naszego życia, począwszy od  wyborów dotyczących podjęcia edukacji, jak i przekwalifikowania się oraz nabywania nowych umiejętności. Wszyscy rodzimy się z naturalną ciekawością poznawczą świata i chcemy się uczyć. Wykorzystajmy ten wrodzony dar. Choć często wymagania w pracy i w życiu osobistym ograniczają nasz czas i chęć zaangażowania się w rozwój naturalnej ciekawości poznawczej, to jednak koncepcja “Uczenia się przez całe życie” (livelong learning) jest warta zainteresowania, szczególnie wtedy, gdy okazuje się, że to my musimy przejąć odpowiedzialność za własne kwalifikacje i zarządzanie nimi. Stajemy się w pewnym sensie przedsiębiorcami samych siebie. Rozwijanie określonych nawyków uczenia się – świadomie utrwalonych i kultywowanych – może być drogą do trwałego rozwoju zawodowego, wzrostu znaczenia zawodowego i lepszego zorientowania zawodowego, szczególnie dziś w czasie niezwykłej dynamiki.

    Na zakończenie chciałabym ponownie przywołać przemawiający do mnie fragment Encykliki o pracy ludzkiej Św. Jana Pawła II – „Laborem exercnes”, który brzmi: “Niech nasza osobista pomysłowość i ekspresja pozwoli nam sprawnie funkcjonować w ramach obowiązujących i zmieniających się systemów organizacji pracy i maszyn, które stają się coraz bardziej nowoczesne i  skomplikowane“. To, na ile odnajdziemy się w zmieniającej się rzeczywistości zależy przecież w dużej mierze od nas samych. Zatem, w nadchodzącym Nowym Roku 2022 życzmy sobie dużo wewnętrznej siły,  pomysłowości i konsekwencji w dalszym kształtowaniu naszej drogi zawodowej.

    Warszawa, grudzień 2022 r.

    autor : Magdalena Nojszewska-Dochev

    Poprzedni artykuł
    Następny artykuł

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Najnowsze

    Nieznana historia warszawskiej Pragi

    Praga należy do najciekawszych i najchętniej odwiedzanych przez turystów rejonów Warszawy. Ma swoją własną historię i tożsamość. Nie wszyscy...

    Zobacz także

    Skip to content