Asertywność: co to dokładnie oznacza?
Według Słownika Języka Polskiego asertywność to umiejętność otwartego i jednoznacznego wyrażania swoich potrzeb, uczuć i opinii. Jest to więc nie tylko posiadanie własnego zdania, ale również kompetencja, która pozwala nam na jego głośne zakomunikowanie. I nie chodzi tutaj tylko o mówienie „nie” w sytuacjach, które są dla nas niekomfortowe. Powiedzenie „tak” jest czasem równie trudne jak odmowa. Asertywność więc, to bycie w zgodzie ze sobą, nawet gdy świat ma inne zdanie na dany temat.
Asertywność, idąc dalej, to nic innego, jak powiedzenie na głos, przyznanie przed samym sobą i przed światem: jestem ważna/ważny, mam prawo być taka jaka jestem, mam prawo do swojego zdania i poglądów (nawet jeżeli stoją w sprzeczności z poglądami większości), bo są one tak samo cenne i ważne, jak te należące do innych.
Asertywność w psychologii oznacza umiejętność wyrażania uczuć, myśli i poglądów z zachowaniem własnych granic i przy poszanowaniu granic innych ludzi.
Właśnie nad tym poszanowaniem granic innych ludzi i naszych zatrzymajmy się proszę na chwilę.
Jak pewnie wiecie, w relacjach osobistych i zawodowych możemy wybrać jedną z czterech opcji zachowań chroniących nasze, i innych potrzeby:
ZACHOWANIE AGRESYWNE
Oznacza dbanie wyłącznie o własne dobro, swoje interesy, potrzeby. Niedostrzegamy drugiej osoby, jej emocji, uczuć i potrzeb albo je ignorujemy. Bierzemy, co chcemy. Często całej sytuacji towarzyszy podniesiony głos, formułowanie rozkazów, nadmiarowa gestykulacja, inwektywy. Czasami takie zachowanie mylone jest z asertywnością.
ZACHOWANIE ULEGŁE
Człowiek uległy nie dba o siebie i o swoje potrzeby. Boi się o nie zawalczyć. Zgadza się na każdą prośbę, uwagę, przystaje na sugestie, choćby miał odmienne zdanie i potrzeby. Taki człowiek wycofuje się z dyskusji, przyjmuje wolę większości bez próby negocjacji. Za wszelką cenę chce uniknąć konfrontacji i konfliktu.
ZACHOWANIE AGRESYWNO – ULEGŁE
To kombinacja dwóch poprzednich wzorów zachowań. Uległe osoby, nie potrafiąc asertywnie zadbać o swoje potrzeby, sięgają po inne dostępne sobie strategie, aby wyrazić własne emocje tak, by nie musieć za nie wziąć odpowiedzialności.
Np. pozwalamy sobie na sarkazm lub ironię, pod płaszczykiem „niewinnego żartu“, albo obmawiamy kogoś za jego plecami zamiast powiedzieć tej osobie wprost o naszych trudnych emocjach związanych z jej postępowaniem.
WRESZCIE – ZACHOWANIE ASERTYWNE
Czyli dbanie o własne potrzeby i emocjeprzy równoczesnym poszanowaniu potrzeb innych .Asertywność to znajdywanie mądrego balansu między postawą agresywną a uległością.
Dlaczego nie jesteśmy asertywni?
Skoro wiemy już, że asertywność to dobra droga do komunikacji w relacji, to dlaczego przychodzi nam ona z takim trudem?
Są dziesiątki powodów. Wymienię tylko kilka z nich:
- Najczęściej nikt nas nie uczy asertywności, choć to podstawowa umiejętność warunkująca bezbolesne funkcjonowanie w grupie;
- Bycie agresywnym daje nam poczucie mocy, siły i władzy, buduje autorytet;
- Wolimy być ulegli. Nie ryzykujemy wtedy, że ktoś uzna nas za leniwych, narazimy się na brak aprobaty czy sympatii. Boimy się krytyki;
- Przyjęcie postawy pasywno-agresywnej sprawia, że możemydać upust własnym trudnym emocjom. Możemy np. swobodnie poplotkować albo odreagować własne frustracje, żartując z kogoś. Czasami jest to bardzo wygodne;
- Gdy zaczynamy na polu asertywności odnosić jakieś sukcesy, asertywność nasza jest często – całkiem niesłusznie – postrzegana jako arogancja, samolubstwo albo lenistwo. Szczególnie często muszą mierzyć się z tym kobiety.
A co nam może dać asertywność?
Pozwala na szczęśliwe i pełne życie, na mądre dzielenie się sobą z innymi. Pozwala na swobodne wyrażanie siebie, autentyczność, odważne nazywanie swoich emocji, dbanie o siebie, uważność na swoje potrzeby i zasoby… Pozwala na życie w zgodzie ze sobą, mądre wybory, odważne decyzje. Daje siłę w trudnych sytuacjach. Jest – krótko mówiąc – kompetencją niezbędną w dzisiejszym świecie, by żyć w poczuciu spełnienia i dobrostanu emocjonalnego.
Dobrą informacją jest to, że w każdej chwili możemy ją w sobie budować i wzmacniać – może więc zacząć już dziś?
Jak w prosty sposób mogę budować swoją asertywność?
1. Spójrz uważnie na swoje ostatnie nieasertywne (Twoim zdaniem) zachowanie.
Przypomnij sobie jakąś sytuację, w której zdecydowanie zabrakło Ci asertywności. Mając zamknięte oczy, zacznij ją wizualizować, skupiając się na tym, co się działo w Twojej głowie jeszcze przed Twoim nieasertywnym zachowaniem. Jakie myśli się pojawiają? Jakie obrazy tworzysz? Jakie emocje odczuwasz? Zwróć szczególną uwagę na swój dialog wewnętrzny – czy jest to Twój własny głos czy może kogoś innego? Kogo? Co mówi?
To wszystko co sobie przypominasz – czyjeś głosy, obrazy to bodźce, które prowadzą Cię do niechcianego zachowania. Gdy zaczniesz być ich świadomy/świadoma, to w przyszłości lepiej nad nimi zapanujesz – dasz im odpór lub będziesz mogła/mógł je przeformułować.
2. Przyjrzyj się uważnie, co blokuje Twoją asertywność.
Pomyśl o jakimś asertywnym zachowaniu (np. sytuacja, w której wyrażasz własne zdanie, wygłaszasz niepopularną opinię lub odmawiasz komuś, bo nie masz zgody, żeby mu pomóc).
Teraz spytaj siebie: „Co się może stać najgorszego gdy tak zrobisz?”. W odpowiedzi pojawią się ograniczające przekonania, które możesz zmienić. Może się pojawić na przykład „Gdy tak zrobię, ona przestanie mnie lubić“ albo „Gdy mu odmówię, wyjdę na leniwą osobę”.
3. Wypisz korzyści asertywnego zachowania.
Myśląc o swoim asertywnym zachowaniu, które sobie wyobraziłaś/wyobraziłeś w poprzednim kroku, stwórz teraz listę korzyści, które idą za takim zachowaniem. Postaraj się, aby wypisane korzyści obejmowały jak najwięcej różnych obszarów życiowych takich jak: rozwój, relacje, zdrowie, praca itp.
Oprócz korzyści dla siebie, weź również pod uwagę, co korzystnego może z Twojego asertywnego zachowania wynikać dla innych ludzi. Na przykład, jeśli nie przygotujesz dwudaniowego obiadu niedzielnego, bo jesteś zmęczona, a zamiast tego zamówicie pizzę, to Ty odpoczniesz, będziesz mieć więcej czasu na różne ważne dla siebie rzeczy, a Twoje dzieci zyskają rodzica, który na ten moment ma w stosunku do nich większe zasoby cierpliwości i uważności.
Wypisz jak najwięcej takich korzyści na kartce,a potem przyjrzyj się swoim emocjom i myślom.. Zapisz wszystko, co Ci się pojawiło w głowie. Może też da się to jakoś narysować?
4. Projektuj przyszłość.
Postaraj się teraz wyobrazić sobie jak największą liczbie konkretnych sytuacji w przyszłości, kiedy przyda Ci się asertywność. Zacznij wizualizować siebie w tych momentach jako kogoś spokojnie pewnego siebie, który w każdej chwili może sobie pozwolić na odmowę czy wyrażenie własnego zdania. Wyobraź sobie, jakie konkretne korzyści dla Ciebie i innych będą szły za takim Twoim zachowaniem.
Widzisz to? To do dzieła. Powodzenia!
Autor : Anna Klaus-Zielińska